Prąd znad morza

Morska energetyka wiatrowa to sposób na produkcję prądu w sposób nieinwazyjny dla środowiska i człowieka. To jednak nie tylko kolejne gigawaty ekologicznej energii, ale również impuls dla polskiej gospodarki, nowe miejsca pracy, wpływy do budżetu państwa.

Nie tylko nacisk Unii Europejskiej na transformację energetyczną w kierunku neutralności klimatycznej czy starzejące się elektrownie węglowe wymuszają podejmowanie coraz większych wysiłków na rzecz przebudowy polskiej energetyki. Rośnie również proekologiczna świadomość Polaków. Dane na ten temat zbiera opublikowany w tym roku raport Energetyka 2021. Wśród przedstawionych tam danych ciekawe miejsce zajmuje morska energetyka wiatrowa (MEW). Jak dużą szansą dla polskiej energetyki i gospodarki w ogóle są turbiny wiatrowe na Bałtyku?

Czysta energia i nowe miejsca pracy

Rozwojowi morskiej energetyki wiatrowej w Polsce sprzyjają warunki naturalne – mocny stabilny wiatr, relatywnie niewielka głębokość na znacznym obszarze wyłącznej strefy ekonomicznej. Potencjał mocy w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej jest szacowany nawet na 28 gigawatów (GW). W zeszłorocznym raporcie firmy badawczej Acuris Studios Polska znalazła się na trzecim miejscu spośród prognozowanych liderów rozwoju nowych farm wiatrowych.

Prognozy brzmią bardzo optymistycznie. Szacuje się, że dzięki farmie wiatrowej o mocy 1 GW można uniknąć emisji do atmosfery ok. 4 mln ton dwutlenku węgla. To sposób na produkcję prądu w sposób nieinwazyjny dla środowiska i człowieka. Zamontowane 40 km od wybrzeża Bałtyku wiatraki nie będą nawet widoczne dla wypoczywających na plaży).

Rozwój MEW to jednak nie tylko zapewnianie kolejnych gigawatów ekologicznej energii, ale również rozwój polskiej gospodarki. Najbardziej optymistyczne szacunki mówią, że sukcesywne budowanie w najbliższej dekadzie morskich elektrowni wiatrowych o mocy 8 GW zwiększyłoby PKB o 4-5 mld euro rocznie. Według różnych prognoz do 2030 roku powstałoby też od ok. 70 tys. do 120-130 tys. miejsc pracy. Według Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, budowa farm o mocy jedynie 6 GW stworzy 77 tys. miejsc pracy całej Polsce i wygeneruje ok. 60 mld zł wartości dodanej do PKB oraz 15 mld zł wpływów z tytułu podatków CIT i VAT do 2030 r.

Technologia, związana z morską energetyką wiatrową ciągle dynamicznie się rozwija. Impulsem do tego, by rozwój ten dokonywał się także w Polsce, ma być ustawa o promowaniu wytwarzania energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych, potocznie zwana specustawą offshore’ową. Weszła ona w życie w lutym 2021 roku. Co ważne, jej celem jest nie tylko zwiększenie udziału energii z OZE w polskim miksie energetycznym, ale też rozwój krajowego przemysłu. Dlatego inwestorzy, chcący otrzymać wsparcie publiczne, muszą zadeklarować, jaka część nakładów inwestycyjnych trafi do przedsiębiorstw w Polsce. Inwestorzy muszą także przedstawić opis przewidywanych inicjatyw dotyczących badań, rozwoju i innowacyjności, a także szacunkową liczbę miejsc pracy, które zamierzają utworzyć w naszym kraju.

W tym wszystkim bardzo ważna jest idea local content, którą można streścić jako starania o zwiększanie udziału polskich przedsiębiorstw w łańcuchu dostaw dla MEW. Dlaczego to tak istotne? Chodzi o to, by jak najwięcej pieniędzy, przeznaczanych na inwestycje w morską energetykę wiatrową pozostawało w Polsce i dalej pracowało na rozwój naszej gospodarki. Im większy udział local content, tym mocniejszy będzie impuls dla polskiej gospodarki i tym szerszy wpływ nowych inwestycji na powstawanie miejsc pracy (nie tylko bezpośrednio związanych z MEW), PKB, budżet państwa. Obecnie potencjalny udział polskich przedsiębiorstw – local content – w łańcuchu dostaw szacowany jest na maksymalnie ok. 20-25 proc. Droga do zwiększenia go do poziomu 45-50 proc. (oczekiwanego w pierwszej fazie działania specustawy offshore’owej) stanowi duże wyzwanie i wymaga – oprócz stworzenia ram prawych – inwestycji, sformułowania i konsekwentnej realizacji przyjętej strategii a także prowadzenia zdecydowanej polityki gospodarczej i informacyjnej. Polskie firmy mogą stworzyć zaplecze dostawczo-logistyczne i obsługowo-serwisowe umożliwiające produkcję elementów (fundamenty, wieże, stacje transformatorowe, kable), instalację, obsługę i serwis elektrowni wiatrowych. Scenariusz aktywnego rozwoju local content w łańcuchu dostaw MEW powinien uwzględniać także porty oraz rozwój floty.

Dobre nastroje społeczne

Autorzy wspomnianego raportu Energetyka 2021 już na wstępie podkreślają bardzo wysokie poparcie dla rozwoju odnawialnych źródeł energii (OZE) – aż 87,3 proc. Polaków popiera wsparcie finansowe państwa dla powstawania nowych źródeł odnawialnych. Przeciwnego zdania jest zaledwie 6,6 proc. społeczeństwa. Polacy widzą w OZE możliwość zwiększenia bezpieczeństwa elektroenergetycznego kraju – 81,1 proc. respondentów wyraziło taką opinię, podczas gdy jedynie 5,6 proc. sądziło inaczej.

Morska energetyka wiatrowa zajmuje w przedstawionych danych ciekawe miejsce. 69 proc. Polaków jest zdania, że morskie farmy wiatrowe na Bałtyku zwiększą samodzielność energetyczną Polski. 68 proc. uważa, że rozwój morskiej energetyki wiatrowej przyczyni się do rozwoju polskiego przemysłu, a 59 proc. – że morskie farmy wiatrowe przyczynią się do rozwoju regionów nadmorskich.

Instalacje na morzu (offshore) są też oceniane lepiej niż te lądowe. Za „bardzo ekologiczne” uważa je dokładnie połowa respondentów. Wiatraki na lądzie w ten sposób określiłoby 32,8 proc. odpowiadających. 43,6 proc. ankietowanych stwierdziło, że lepiej stawiać wiatraki na morzu niż na lądzie. Przeciwnego zdania było jedynie 1,4 proc. odpowiadających.

Grupa Przemysłowa Baltic

Nad rozwojem morskiej energetyki wiatrowej pracują także państwowe spółki – w tym Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. Właśnie na potrzeby działań związanych z budową farm wiatrowych na morzu ARP S.A. powołała Grupę Przemysłową Baltic. Pozwoliło to zintegrować skupione w ARP S.A. spółki z rynku stoczniowego i offshore. Stworzenie GPB to kolejny etap odbudowy polskiego przemysłu stoczniowego. Już 10 lat temu pojawiały się głosy, że Polska może stać się największym rynkiem komponentów do budowy farm wiatrowych na wschód od Niemiec. Podsumowując, jeśli do solidnego fundamentu (korzystnych warunków geograficznych i dobrych nastrojów społecznych) uda się dodać odpowiednie ramy prawne, system wsparcia publicznego i rozwój konkurencyjności polskich przedsiębiorstw, morska energetyka wiatrowa może odegrać znaczącą rolę nie tylko w polskiej transformacji energetycznej, ale też w rozwoju krajowego przemysłu.

Agencja Rozwoju Przemysłu

Partnerem publikacji jest Agencja Rozwoju Przemysłu S.A.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama