Drogi Marcelu,
miałam napisać do Ciebie już dawno temu. Za każdym razem coś mnie powstrzymywało – nie człowiek czy jakieś fizyczne zajęcie, ale... mój własny świat. Mam nadzieję, że zrozumiesz, o co mi chodzi... W okresie dzieciństwa ucieczka w ten świat była jedyną odskocznią od doznawanej krzywdy. Do dziś tak łatwo przychodzi mi się w nim ukrywać...