- Mamy jakieś wyobrażenie o różańcu, czasami nie do końca dobre. Jak słyszę różaniec to kojarzy się ze starszą panią w kościele, klepiącą zdrowaśki. Mam wrażenie, że nasz film, mój i Darka Walusiaka, przełamuje ten stereotyp widzenia różańca - mówi Mariusz Pilis